Laski Szaleją. Boski się pojawił:)

Raz dwa próba mikrofonu

Witajcie ponownie blogowicze. Zdaję sobie sprawę z jakim entuzjazmem czytacie moją notkę. Zapewne Ci co mnie pamiętają (rok temu pisalem), przepelnieni są szcześciem, być może skaczą na fotelach albo nawet wstali. Na wstępie widze że coś się zmienio, bo nie mogę napisać pewnej litery. Dokaladnie L z ukosną kreseczką. Być może wina klawiatury.

Sam nie wiem po co pisze chyba tak dla przekory. Kiedyś przestaem bo nie podobalo mi się że rodzina to czyta, raczej nie zacznę znowu bo to wścibscy ludzie i nie ma co liczyć na zmiany:). Czasu tez za bardzo nie mam, bo matka non stop siedzi przec kompem. Teraz pojechala na wakacje w jakieś urocze miejsce gdzie karmią ją dragami w zamian wycinając jakies organy wewnętrzne, to mam chwilę spokoju. Moge sie troche uzewnętrznić, czy jak?

Zdaję sobie sprawę, że nudzę. Mam nadzieje, ze są jeszcze osoby które lubię: InnaM, Titanic, PannaNikt, Agalaja, M!lla hmm atak sklerozy:/, Peace i jeszcze pare innych które chwilowo wyleciay mi z gowy(ciekawe czemu same kobiety:)). Jak zyjecie jeszcze to się wpiszcie. Oczywiście nie zabraniam innym. Jak bedziecie mili to moze jeszcze coś napiszę:)

Wybaczcie to opuszczone L z kreseczką:P