lip 20 2003

Wodny Tygrys


Komentarze: 7

Jakto często bywa dałem się skusić przez kobietę. Tym razem nie ma w tym nic niemoralnego, bo poszedłem z miłośniczka wody Izą na Basen. Było nawet fajnie. Ja jako tygrys nie pływam za dobrze, więc miałem okazję sobie troszeczkę poćwiczyć. Iza studiuje na AWFie i świetnie pływa. Trochę głupio było wlec się za kobietą(mimo iż się starałem pływam wolniej), ale co robić. Tak sobie myślę, że przydałoby się zacząć chodzić z raz na tydzień na basen. Dobre by to było na mój kręgosłup. Poza tym widok lasek śliniących się na mój widok, gdy prezentuję się w kąpielówkach:)))

Ostatnio zauważyłem u siebie brak polotu pisarskiego. Oddałem ten fakt głębokiej analizie wewnętrznej i zauwazyłem, że jest to ściśle związane z wyjazdem Tygryski. Czyżby ona była moim natchnieniem??

boski_apollo : :
19 sierpnia 2003, 00:01
nie ma jak meska pewnosc siebie... straszne..
25 lipca 2003, 23:00
a co masz takiego wspaniałego że się laski ślinią na Twój widok...?
peace
21 lipca 2003, 19:57
basen gdyby nie ten smierdzacy chlor to bylby super a w zwiazku z Tygryska to kto wie
titanic
21 lipca 2003, 18:56
acha jeszcze jedno wejdz na mojego bloga i napisz co o tym myślisz!!!!!!
titanic
21 lipca 2003, 18:55
facet, który nie umie pływać co to za facet??? A ten twoj tygrysek to możliwe, że to źródło twoich inspiracji
21 lipca 2003, 13:32
Pływać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej:)))
bad girl
21 lipca 2003, 01:08
hiehie....No coz, basen dobra rzecz...:)))

Dodaj komentarz