Archiwum sierpień 2003


sie 03 2003 Tygrysy na wczasach
Komentarze: 21

Dziś graliśmy sobie w kosza. Była też Karolina, ale ograniczyła się jedynie do zapisywania wyniku na ziemi:).

Po skończonym meczu.
Karolina: To ja sobie teraz porzucam.
Ja: A dlaczego nie grałaś??
Karolina: Nie jestem w formie.
Ja: A jak Ci się podobało jak ja grałem. Ładnie??(powiedz że bosko)
Karolina: Dobrze. Nawet bardzo dobrze.
I uciekła rzucać do drugiego kosza. Nie wiem czemu, ale chyba jakoś się mnie boi i unika bezpośredniego kontaktu.

Wróciłem do domu.
Matka: Co ty?? Znowu piwko piłes??
Ja: Nie??
Ojciec: Zgrzał się może na meczu.
Matka: Możliwe
Ja: (w myślach) pierdolca można dostać.

Dzisiejsze pakowanie odkładałem na ostatnią chwilę. Jak każdy prawdziwy męższczyzna, liczyłem w duchu że mamusia wszystko za mnie zrobi. Niestety od jakichś dziesięciu lat to się nie sprawdza i musiałem zrobić wszystko sam. Może nie wszytko. Uprasowała mi koszulki:))

Jutro o 5 wyjeżdżam. Będę tęsknił za waszymi blogami i mam nadzieję, że wy odrobinę też za moimi. No nie będę się już tak rozczulał.

LOVE PEACE FREEDOM & SEX 

boski_apollo : :
sie 03 2003 Pakowanie
Komentarze: 9

Dziś muszę się spakować, bo wyjeżdżam jutro z Tygryską na wakacje. Będzie to ciężka próba dla naszego związku--> według moich obliczeń 168 godzin razem. Poza tym pierwszy raz będę jechał ze swoją kobietką na wakacje. Chodzimy ze sobą od czerwca i jeszcze się nie kłóciliśmy, może w końcu jakieś spięcie się zdarzy?? Trochę się boję że będziemy sobą żygali potym wyjeździe.

Idę się pakować. Powiedzcie. Będziecie za mną tęsknić??

boski_apollo : :
sie 02 2003 Wieczór w barze
Komentarze: 9

Wczoraj wieczorem dałem się wyciągnąć Matele deo baru. Nie chciałem iść, ale zgodziłem się, gdyż on chciał zobaczyć się z Izą, lecz bał się sam. Niestety była też Karolina. Żywiąc do niej urazę postanowiłem być dla niej oschły.Tylko raz zajrzałem jej w dekolt, ale niechcący i na sekundę. Oczywiście wystarczyło by się zaślinić.

W barze wypiłem jedno tylko piwo.
1. Nie chciałem być za łatwy by nie zdradzać Tygryski.
2. Ostatnio jak wracam do domu pijany to moja mama płacze w nocy.

Tak około 22 zacząłem się czuć nieswojo. Wszyscy wokoło pijani, a ja trzeźwy. Nie byłem w takiej sytuacji od 1999 roku i nie bardzo wiedziałem jak się zachować. Pocieszałem stym że zaoszczędziłem trochę kasy i w końcu zadowolę mamę. Akurat zasłużyła bo zszyła mi namiot.

Jak wróciłem do domu, niestety nie dostałem zasłużonej pochwały. Zazwyczaj jak wracam w nocy, ona siedzi i komentuje wasze blogi, do mojego przyjścia, a teraz ,jak na złośc poszła spać. Cholera!! A ja tak się starałem:(

boski_apollo : :
sie 01 2003 Dobry początek dnia
Komentarze: 10
boski_apollo : :