Archiwum lipiec 2003, strona 1


lip 24 2003 Upadek
Komentarze: 10

Dziś padł cień na moją osobowość casanovy.

Po treningu i zakończeniu misji "Prezent dla Tygryski", trochę się nudziłem i nie miałem pomysłu na dalszy ciąg dnia. Natchnęła mnie Tygryska, wysyłając SMSa z zapytaniem co u Karoliny. Na prowincjonalnego Casanovę działa to jak płachta na byka, więc szybko wykąpałem się, użyłem antyperspirantu, ogoliłem się, wyperfumowałem. W skrócie--> doprowadziłem się do takiego stanu, że Karolina nie miałaby żadnych szans i oczywiście uległaby mojej boskości.

Dryń dryn.
Karolina: Słucham.
Ja: Cześć. Tak sobie pomyślałem, taka fajna pogoda i w ogóle, może byśmy wyskoczyli gdzieś na rowerach.
Karolina: Nie. Jakoś nie mam ochoty. Nie obrażaj się ale jestem troszkę zmęczona.
Ja: No dobra rozumiem, cześć.
Karolina: Pa.

Nie rozumiem, czyżbym był mniej atrakcyjny. Przecież w horoskopie pisało że mam być tak atrakcyjny że nikt się nie oprze. Na pocieszenie, a raczej dobicie, dostałem list miłosny od Idei--> 49zł

boski_apollo : :
lip 24 2003 Quiz
Komentarze: 8

Czym się różni wróbelek??

a) Niczym.
b) Jedną nóżkę ma bardziej niż drugą.
c) Od czego??
d) Everybody pomarańcze wszyscy tańczą i ja tańczę.

Na zwycięzców czekają nagrody. Czas konkursu ograniczony.

boski_apollo : :
lip 23 2003 Wszystkiego naj dla Tygryski
Komentarze: 8

Nie wiem czy jest w tym coś niezwykłego, ale już drugi dzień jest w domu moja mama i drugi raz na śniadanie były smażone kabaczki. W sumie przez 5 lat jedzenia zdązyłem się trochę do tego przyzwyczaić, ale mam nadzieję, że jutro będzie coś innego. Nie liczę na wiele. W najlepszym przypadku będzie smażona cukinia.

Dziś moja Tygryska ma urodziny. Akurat opala sie nad morzem, wiec złożyłem jej życzenia jedynie w sposób niebezpośredni, ale zato wziąłem się za prezent dla niej, by dać jej jak wróci. Nie powiem co to będzie (niech i dla was będzie to niespodzianka), w każdym razie pomagała mi moja mama. Jako wyraz wdzięczności nie odganiałem jej od komputera do tej pory. Zresztą teraz odgoniłem ją tylko w trosce o jej zdrowie, by nie napromieniowała się za bardzo:)) Taki ze mnie troskliwy synek.

boski_apollo : :
lip 21 2003 Kochaj szalej i nie pytaj co dalej(Bigamia)...
Komentarze: 8

Dziś wbrew swoim oporom(zasady moralne) dałem się zwabić nad Świder, gdzie opalała się Karolina. Z założenia nie chciałem z nią kręcić,  bo jest taka malutka i w ogóle, a poza tym Tygryska, ale jak zobaczyłem ją w kostiumie kąpielowymàmniamJ. Wyciągnęła mnie na spacer wzdłuż Świdra i opowiadała jak bawiła się przez te 3 tygodnie.

Karolinka: A ty co porabiałeś??

Ja: (wyrywałem laski haha) A nic ciekawego.

Karolinka: Nudziłeś się pewnie?

Ja: Może troszeczkę.

Wróciliśmy do reszty. Zaczęło wiać nudą, bo ja należę do osób które opalanie męczy.13.42  postanowiłem uciec.

Ja: Tak o drugiej muszę zmykać(bo umrę z nudów).

Karolina: Jak to?? Nie chcesz ze mną przebywać.

Ja: Nie no, myślałem, że idziesz ze mną.(zawsze coś palnę).

Karolinka: Naprawdę? Dobrze w takim razie pójdę z tobą.

Ja: Cieszę się(do wieczora się jej nie pozbędę).

O drugiej poszliśmy. W sumie jak tak się przyjrzałem to wyglądała całkiem apetycznie; fajne nóżki, opalona, zielone oczęta. Zabrałem ją na lody. Niestety kupiła brzoskwiniowe. Dostałem SMSa od Magdy.

Karolinka: Od mamy?

Ja: Tak obiad stygnie.

 

Jutro jadę z nią na rowerach nad Wisłę. Trochę się boję, co będzie jak wróci Tygryska i Jaga. Jakby co zrobię operację plastyczną, zmienię nazwisko i wyemigruję do Burkina Faso.

 

boski_apollo : :
lip 20 2003 Wodny Tygrys
Komentarze: 7

Jakto często bywa dałem się skusić przez kobietę. Tym razem nie ma w tym nic niemoralnego, bo poszedłem z miłośniczka wody Izą na Basen. Było nawet fajnie. Ja jako tygrys nie pływam za dobrze, więc miałem okazję sobie troszeczkę poćwiczyć. Iza studiuje na AWFie i świetnie pływa. Trochę głupio było wlec się za kobietą(mimo iż się starałem pływam wolniej), ale co robić. Tak sobie myślę, że przydałoby się zacząć chodzić z raz na tydzień na basen. Dobre by to było na mój kręgosłup. Poza tym widok lasek śliniących się na mój widok, gdy prezentuję się w kąpielówkach:)))

Ostatnio zauważyłem u siebie brak polotu pisarskiego. Oddałem ten fakt głębokiej analizie wewnętrznej i zauwazyłem, że jest to ściśle związane z wyjazdem Tygryski. Czyżby ona była moim natchnieniem??

boski_apollo : :